Czytelnik sięgający po Tetrastych tak naprawdę nie do końca wie, co trzyma w rękach, oczywiście o ile wcześniej nie zdobył tej informacji gdzieś indziej. Widzi, że ma do czynienia ze zbiorem 52 pasków Mateusza Skutnika, jednak brakuje mi tutaj informacji, skąd wziął się pomysł na ten zbiór oraz pomysły na zamieszczone w nim krótkie formy. Są one wynikiem udziału autora w jak dotąd nieustającym konkursie Gildii na komiksowy pasek. Startujący mają tydzień na zajęcie się swoimi kadrami, po czym odbywa się głosowanie, a zwycięzca w nagrodę wymyśla temat kolejnego paska. Niektóre z tematów stanowią spore wyzwanie, co z kolei niejednokrotnie zmienia odbiór efektu pracy Skutnika – oceniając jego plansze należy wziąć pod uwagę nie tylko to, czy zrobił interesujący komiks, ale także, a może nawet przede wszystkim fakt, że Tetrastych oprócz samego pisania i rysowania pasków to również zmaganie się z koncepcjami, które zostały mu nieraz narzucone z góry i do jakich musiał się odpowiednio dopasować. Według mnie ta informacja (jeśli nie całkowicie niezbędna, to co najmniej przydatna) powinna znaleźć się pomiędzy okładkami tego zbioru. Odbiorca powinien dostać ją od wydawcy, a nie dowiadywać się o konkursie przypadkowo, ze spotkań z autorem, z innych recenzji albo po wejściu na forum Gildii. [więcej na Kopcu Kreta]
sobota, 24 sierpnia 2013
#322 - Tetrastych [Mateusz Skutnik]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz