Pokazywanie postów oznaczonych etykietą artpapier. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą artpapier. Pokaż wszystkie posty

środa, 9 lipca 2014

#359 - Stacja 16 [Yves H. i Hermann]

Czytelnik biorący do ręki „Stację 16” można oczekiwać po tym tytule wielu dobrych rzeczy. Po pierwsze, komiks zilustrował Hermann, znany polskiemu odbiorcy z takich popularnych cykli, jak „Wieże Bois-Maury”, „Jeremiah” czy „Bernard Prince”. Operujący szczegółową, realistyczną kreską belgijski artysta sprawia, że narysowane przez niego plansze zawsze stanowią mocny punkt opowieści. Po drugie, intryguje także sama fabuła, której akcja rozgrywa się na archipelagu u północnych wybrzeży Rosji A.D. 1955, gdzie odbywały się liczne próby nuklearne. W tym ponurym zakątku znajduje się dawno opuszczona stacja, z której ktoś nadaje komunikat z prośbą o pomoc. Członkowie straży granicznej – mimo przekonania, że mają do czynienia z pomyłką – wyruszają na patrol mający ustalić genezę dziwnego zjawiska. Po przybyciu na miejsce zwiadowcy stają w obliczu takich atrakcji, jak anomalie pogodowe, czasoprzestrzenna pętla czy konfrontacja z upiornym pokłosiem medycznych eksperymentów. A może jednak to wszystko nie dzieje się naprawdę, lecz jest efektem zbiorowej halucynacji? [więcej w najnowszym numerze ArtPapieru]

czwartek, 5 czerwca 2014

#355 - Sierstka [Marta Zabłocka]

Dzięki komiksowi „Znamy się tylko z widzenia”, czytelnicy nie mający styczności ze stroną internetową Marty Zabłockiej mogli dobrze poznać autorkę – nie tylko jako scenarzystkę i rysowniczkę, ale także osobę prywatną. Album stanowił zbiór mniej lub bardziej udanych krótkich form, ale jako całość pozostawiał po sobie dobre wrażenie. Teraz nadszedł czas na „Sierstkę”, kolejne wydawnictwo artystki, zawierające jej eksperymenty z dłuższymi formami, które – w przeciwieństwie do lapidarnych komiksów oraz ilustracji ze „Znamy się tylko z widzenia” – nie były wcześniej publikowane na blogu zycie-na-kreske.blogspot.com. [więcej w najnowszym numerze ArtPapieru]

poniedziałek, 31 marca 2014

#352 - Superman: Kuloodporny [Grant Morrison & Rags Morales]

Kiedy po lekturze przeciętnych „Technik zastraszania” zapoznałem się z komiksem „Superman i Ludzie ze Stali”, kolejną pozycją spod szyldu Nowego DC Comics, byłem zaskoczony dwiema rzeczami. Po pierwsze, zdziwiło mnie, że można stworzyć gorszą fabułę od tej, którą przedstawił Tony S. Daniel w swojej opowieści o Batmanie. Po drugie, nie mogłem uwierzyć, że mam do czynienia z historią napisaną przez Granta Morrisona – scenarzystę wprawdzie kontrowersyjnego, jednak w mojej opinii z reguły stającego na wysokości zadania. Zaskoczenie było tym większe, że przecież „All-Star Superman” tego samego autora był rewelacyjną opowieścią, wypełnioną po brzegi świetnymi pomysłami. Tymczasem ostatni syn planety Krypton z „The New 52” okazał się zaledwie cieniem herosa uwiecznionego na kartach wyżej wymienionego tytułu. [więcej w najnowszym numerze ArtPapieru]

poniedziałek, 3 marca 2014

#350 - Stitches: A Memoir... [David Small]

W przebogatej ofercie komiksowych autobiografii nie brakuje tytułów, w których autorzy w nieprzeciętny sposób opowiadają o sobie – nawet mimo faktu, że nie stoi za nimi jakaś specjalnie wyjątkowa historia. Na przeciwnym biegunie znajdują się autentyczne opowieści z miejsca przyciągające uwagę czytelnika swoją tematyką, ukazujące bohaterów obarczonych bagażem nietypowych lub wstrząsających doświadczeń. Do tego grona z całą pewnością należą poruszający problem epilepsji „Rycerze świętego Wita” Davida B., jak również (niestety, niewydany w Polsce) komiks „Why I Killed Peter” Alfreda i Oliviera Ka, ukazujący losy mężczyzny zmagającego się z traumą dzieciństwa, jaką był gwałt dokonany przez księdza. Tego rodzaju historie byłyby godne zapamiętania nawet wtedy, gdyby ich warstwa narracyjna czy estetyczna pozostawiała wiele do życzenia. Tak samo jest w przypadku „Stitches” Davida Smalla, który z powodu zaniedbania rodziców oraz w wyniku (rzekomo) całkowicie bezpiecznej operacji stracił głos. [więcej w najnowszym numerze ArtPapieru]

sobota, 18 stycznia 2014

#343 - Batman: Techniki zastraszania [Tony S. Daniel]

Chyba każdy fan przebierającego się w „roboczy” strój Bruce’a Wayne’a ma swój ulubiony aspekt postaci Batmana. Dla niektórych będzie on jednym z najlepszych na świecie detektywów, dla innych bohaterem zmagającym się z groźnymi, czasem wręcz przerażającymi przeciwnikami. Sam należę do grupy czytelników, dla których Zamaskowany Krzyżowiec jest przede wszystkim postacią tragiczną, spowitą mrokiem, bez przerwy balansującą na granicy szaleństwa. Bardziej od otoczenia Wayne’a (jego adwersarzy i zagadek, jakie musi rozwiązać w danym epizodzie swoich przygód) interesuje mnie stan umysłu bohatera oraz fakt, że pod pewnymi względami jest on niepokojąco podobny do tych, z którymi walczy. [więcej w najnowszym numerze ArtPapieru]

środa, 18 grudnia 2013

#339 - Dziwadła (są fajne), Ja i moje kredki, Nenufaria [Edyta Bystroń i Piotr Szreniawski]

Edyta „Mei” Bystroń to autorka wyjątkowa. Z jednej strony nie nastawia się wyłącznie na twórczość autobiograficzną, z drugiej jednak jej prace charakteryzuje niezwykle intymny klimat. Wszechstronna, w pełni profesjonalna oraz niezwykle produktywna artystka wciąż dociera do swoich czytelników głównie za pośrednictwem zinów kserowanych w niewielkiej ilości egzemplarzy. W swoich wydawnictwach pozostaje bezpretensjonalna i szczera, choć posługuje się nieestetyczną kreską, niezbyt przystępną dla szerokiego grona odbiorców. Niedawno ukazały się trzy nowe produkcje Mei, będące pokazem wizualnej oraz fabularnej różnorodności. [więcej w najnowszym numerze ArtPapieru]

niedziela, 8 grudnia 2013

#337 - Suche Mydło, Mała dzika małpa, Malcolm [Jakub Grochola, Szymon Szelc i inni]

Trzeci numer zinu „Mydło”, jak również miniaturowe komiksy „Malcolm” i „Mała dzika małpa” to pozycje wydane z inicjatywy Jakuba Grocholi oraz Szymona Szelca, czyli redakcji wspomnianego wyżej periodyku. Każdą z tych publikacji można określić mianem „sympatycznej”, ale podobieństwa między nimi kończą się na formacie i nazwiskach autorów. [więcej w najnowszym numerze ArtPapieru]


niedziela, 17 listopada 2013

#334 - Postapo: Nienormalna normalność [Daniel Gizicki i Krzysztof Małecki]

Niezależnie od tego, czy pokonywałem kolejne przeszkody w grze „Fallout”, czytałem podręcznik do „Neuroshimy” albo zgłębiałem postapokaliptyczne realia „Żywych trupów” „Sweet Tooth” lub „Y: The Last Man”, snułem hipotezy na temat tego, jak wyglądałoby życie w naszym kraju po którymkolwiek z kataklizmów ukazanych w wyżej wymienionych tytułach. Duet Gizicki-Małecki udzielił mi klarownej odpowiedzi na związane z tym pytania. Z ostatniej strony okładki „Postapo” wynika, że „szaleństwo spadło z nieba. Kto i dlaczego zaatakował – nie wiadomo i właściwie nie ma to żadnego znaczenia”. Scenarzysta albumu nie przywiązuje wagi do przyczyn katastrofy, dużo bardziej interesują go ludzie zmuszeni do radzenia sobie w jej obliczu. [więcej w najnowszym numerze ArtPapieru]

sobota, 16 listopada 2013

#333 - Papierowe chłopaki [Roman Przylipiak i Michał Oraszek]

„Papierowe chłopaki” to opowieść o letniej przygodzie Roberta i Andrzeja, dwóch przyjaciół, którzy w 1991 roku postanowili założyć zespół oraz wyruszyć w trasę koncertową po Półwyspie Helskim. Już na samym początku czytelnik dowiaduje się, że wszystkie wydarzenia przedstawione w scenariuszu Romana Przylipiaka naprawdę miały miejsce. W czasie lektury nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że autor skryptu wraz z rysownikiem Michałem Oraszkiem chciał nie tylko przedstawić zajmującą historię, ale także zawrzeć w niej bardziej osobistą perspektywę, ową „sentymentalną opowieść o tym, co bezpowrotnie minęło”. Jednak pełne pasji zaangażowanie w proces twórczy wcale nie musi oznaczać, że finał całego przedsięwzięcia okaże się sukcesem. [więcej w najnowszym numerze ArtPapieru]

wtorek, 6 sierpnia 2013

#318 - Czerwony Pingwin musi umrzeć!, część 1 [Michał Śledziński]

Michał Śledziński to twórca, którego chyba nie trzeba przedstawiać polskim czytelnikom komiksów i raczej nie będę specjalnie oryginalny, jeśli wyrażę opinię, że to jeden z najważniejszych i najciekawszych autorów na naszym rynku. Ma on na swoim koncie osiągnięcia tak ważne, jak redagowanie magazynu „Produkt” czy stworzenie kultowej serii „Osiedle Swoboda”. Wiele z jego historii weszło do kanonu rodzimych opowieści obrazkowych, aczkolwiek w ciągu ostatnich lat „Śledziu” nie rozpieszczał odbiorców pod względem ilości wydawanych albumów. Choć zapewne wielu czytelników (włącznie ze mną) nadal czeka na finał „Na szybko spisane”, póki co autor zaproponował nam coś z zupełnie innej beczki: pierwszą część czysto rozrywkowego cyklu „Czerwony Pingwin musi umrzeć!”. [więcej w najnowszym numerze ArtPapieru]

wtorek, 2 lipca 2013

#310 - Zaduszki [Rutu Modan]

Do dziś pamiętam pochwały, jakich naczytałem się o „Ranach wylotowych” Rutu Modan jeszcze przed lekturą samego komiksu i jak bardzo wszystkie obietnice niesamowitych przeżyć nastawiły mnie na wielkie arcydzieło. Nie zmienia to faktu, że poprzednia opowieść autorki „Zaduszek” była (tylko i aż) bardzo dobra. Muszę przyznać, że historia poszukiwania ojca przez Kobiego Franco zawiera jedno z najlepszych zakończeń, jakie mogę sobie wyobrazić, przez co z perspektywy czasu mam o wiele lepszą opinię na temat tego dzieła. Tymczasem niedawno ukazała się w Polsce kolejna pozycja napisana i narysowana przez Rutu Modan, w dodatku z miejscem akcji ulokowanym w naszym kraju, nie mówiąc już o udziale kilku polskich bohaterów. [więcej w najnowszym numerze ArtPapieru]

wtorek, 4 czerwca 2013

#304 - Silence 2012

W niemych komiksach jest coś magicznego, pewien brak oczywistości, który czasami występuje nawet w tych najmniej skomplikowanych z nich, pozwalając czytelnikowi na częściowe dopowiedzenie nieobecnych elementów danej historii. Takie opowieści, w odróżnieniu do klasycznych historii z dialogami oraz narracją, często wymagają większego skupienia. W kwietniu tego roku, w czasie Międzynarodowego Festiwalu Kultury Komiksowej Ligatura, premierę miała druga część liczącego ponad pięćset stron katalogu „SILENCE”, na którego łamach zaprezentowano blisko setkę prac biorących udział w tytułowym konkursie promującym komiks niemy. Także i tym razem w albumie nie zabrakło plansz przygotowanych przez autorów z całego świata (choć w tegorocznej edycji jest ich o wiele więcej), a ponieważ znaczna ich część to prace na wysokim poziomie, radość z posiadania owej antologii jest tym większa. [więcej w najnowszym numerze ArtPapieru]

sobota, 4 maja 2013

#299 - Pustelnik [Martin Ernstsen]

Historia opowiedziana przez Martina Ernstsena jest wręcz skrajnie prosta. Mimo to norweski autor w swoim „Pustelniku” w interesujący sposób porusza temat pokonywania granic między rzeczywistością a światem wyobraźni, nawiązywania kontaktów międzyludzkich oraz radzenia sobie z samotnością. [więcej w najnowszym numerze ArtPapieru]

środa, 3 kwietnia 2013

#291 - Za Imperium: Honor [Merwan & Bastien Vivès]

„Honor”, pierwszy tom serii „Za Imperium” autorstwa Merwana i Bastiena Vivèsa, już od pierwszych stron rzuca czytelnika w sam środek akcji. Oto przedstawiciele tytułowego Imperium za pomocą połączonych sił licznej, dobrze wyszkolonej armii oraz niewielkiej, elitarnej grupy żołnierzy do zadań specjalnych, w brawurowy sposób opanowują kolejne miasto. Nie jest to ich pierwsze zwycięstwo, ale z pewnością ostatnie, przynajmniej w znanym nam świecie. W głównym sztabie wojsk cesarskich odbywa się nadzwyczajna rada, w czasie której naczelny wódz (nazywany łącznikiem pomiędzy ludźmi oraz bogami) decyduje o wysłaniu wojsk poza granice odkrytych i opanowanych ziem – w miejsca, jakich nie można znaleźć na mapach. Armia, z trzonem w postaci wspomnianego już oddziału najlepszych z najlepszych (będących głównymi bohaterami komiksu) opuszcza ojczyznę, by podbić kolejne terytoria. Wszyscy spodziewają się walk z nieznanymi przeciwnikami, nowych wyzwań i rozlewu krwi. Tym właśnie żyje całe Imperium: podbojem i podporządkowywaniem sobie nowych obszarów. Armia odkrywców nie zdaje sobie jednak sprawy, że przyjdzie im się zmierzyć z czymś o wiele gorszym niż uzbrojone po zęby siły wroga. [więcej w najnowszym numerze ArtPapieru]

niedziela, 3 lutego 2013

#283 - Dzicy [Lucie Lomová]

Lucie Lomová jest autorką biograficznego komiksu przedstawiającego perypetie Alberto Vojtěcha Friča, czeskiego podróżnika i botanika, oraz paragwajskiego Indianina, Czerwiusza. Członkowie jego plemienia cierpią z powodu wrzodów oraz (w większości przypadków) śmiertelnych krwotoków spowodowanych przez nieznaną chorobę. Bezradny Frič zabiera autochtona do Czech, licząc na profesjonalną diagnozę oraz pomoc medyczną zarówno dla Czerwiusza, jak i jego współplemieńców. Nietrudno zgadnąć, że kontakt mieszkańca Paragwaju z europejskimi standardami może doprowadzić do wielu zaskakujących i często komicznych sytuacji. [więcej w najnowszym numerze ArtPapieru]

sobota, 2 lutego 2013

#282 - Rozmówki polsko-angielskie [Agata Wawryniuk]

Album „Rozmówki polsko-angielskie” powstał dzięki stypendium przyznanemu Agacie Wawryniuk przez Sklep.Gildia.pl oraz wydawnictwa Ongrys i Atropos w ramach konkursu na najlepszy debiutu komiksowy w 2011 roku. To autobiograficzna opowieść młodej dziewczyny o jej wakacyjno-zarobkowym wyjeździe do Anglii Anno Domini 2008, na który udała się w towarzystwie swojego chłopaka, Szymona, oraz jego ciotecznego brata, Marcela. Wawryniuk zdecydowała się napisać i zilustrować historię tej mało szczęśliwej emigracji, odbiegając od wizji, w którą sama wierzyła jeszcze przed opuszczeniem kraju: w łatwość znalezienia pracy i mieszkania, finansową prosperitę oraz w bezproblemową aklimatyzację w nowym środowisku. [więcej w najnowszym numerze ArtPapieru]

piątek, 4 stycznia 2013

#275 - Moja terapia [Szaweł Płóciennik i Sławomir Gołaszewski]

Szaweł Płóciennik napisał scenariusz „Mojej terapii” na podstawie opowieści Sławomira Gołaszewskiego – postaci bardzo dobrze znanej między innymi z nieocenionego wkładu w rozwój polskiej sceny reggae. Historia dotyczyła pracy Gołaszewskiego jako muzykoterapeuty w szpitalu psychiatrycznym w czasach PRL-u. Temat bardzo interesujący i niezbyt szeroko omawiany (z pewnością nie w komiksie), ale sposób, w jaki został przełożony na język opowieści obrazkowej, jest największym mankamentem tego wydawnictwa. [więcej w najnowszym numerze ArtPapieru]

czwartek, 3 stycznia 2013

#274 - Dzieci i ludzie [Marzena Sowa & Sandrine Revel]

„Dzieci i ludzie” Marzeny Sowy i Sandrine Revel przenoszą czytelnika do czasów stalinizmu, w których własne zdanie i poszukiwanie prawdy innej od tej głoszonej przez władzę były czymś bardzo niebezpiecznym. Ale groźne było nie tylko samodzielne myślenie – kłopotów mógł przysporzyć także brak zainteresowania powszechną indoktrynacją. Boleśnie doświadcza tego Wiktor, uczeń przyłapany na próbie pocałowania koleżanki z klasy podczas trzeciej emisji tego samego filmu o towarzyszu Stalinie. Konsekwencje tego przewinienia mogą być dużo poważniejsze, niż wydawałoby się na początku, zwłaszcza po tym, jak do dyrektora szkoły i nauczycielki (przesłuchujących bohatera wraz z jego kolegami) docierają informacje na temat zagranicznych książek dostarczanych dzieciom przez ojca Wiktora oraz o pisanych przez niego wierszach. [więcej w najnowszym numerze ArtPapieru]

sobota, 3 listopada 2012

#268 - Comic Book Confidential

Film „Comic Book Confidential” miał premierę w 1988 roku. Ponad dwie dekady później, dzięki staraniom wydawnictwa Centrala, także polscy widzowie wreszcie mogą się z nim zapoznać. Dzieło Rona Manna, zajmującego się głównie kanadyjską i amerykańską kulturą popularną, to zaprezentowany ze sporym poślizgiem, ale za to dający możliwość spojrzenia na ówczesny komiks z dystansu dokument, który powinien znać każdy czytelnik obrazkowych opowieści. [więcej w najnowszym numerze ArtPapieru]

wtorek, 17 lipca 2012

#247 - Polaków uczestnictwo w kulturze - Raport z badań 1996-2012 [Jan Koza]

Im dłużej przyglądam się działalności Centrali, tym ciekawszym i bardziej wszechstronnym wydawnictwem jest w mojej opinii. Centrala publikuje komiksy o różnej tematyce, od poważnych, jak „Stuck Rubber Baby” czy „Pozdrowienia z Serbii”, po bardziej humorystyczne, np. „Wiktor i Wisznu”, a także magazyny komiksowe lub film dokumentalny poświęcony opowieściom obrazkowym. Najważniejszy w tym wszystkim jest fakt, że do tej pory właściwie każda rzecz spod szyldu Centrali, która wpadła mi w ręce, zasługiwała zarówno na mój czas, jak i pieniądze. I nawet jeśli opublikują coś, o czym nie słyszałem nigdy wcześniej, szanse na rozczarowanie są minimalne. Ale o Janku Kozie słyszałem, znałem jego twórczość jeszcze przed sięgnięciem po komiks „Polaków uczestnictwo w kulturze”. Wiedziałem, czego się spodziewać. Ani wydawnictwo, ani sam autor po raz kolejny mnie nie zawiedli. [więcej w najnowszym numerze ArtPapieru]

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...